Samochody pokroju Bugatti Veyrona okres zimowy spędzają przeważnie w ciepłym garażu. Bardzo nieliczni wyjeżdżają tak rzadkimi modelami na drogi pokryte śniegiem.
Z jednej strony, nie ma to większego sensu, bo szkoda z nich korzystać w tak trudnych warunkach. Z drugiej, jeśli posiadasz Bugatti, to z pewnością masz w garażu inne auta, które nadają się na zimę o wiele lepiej.
Na załączonym nagraniu wideo zobaczysz jednego z szaleńców, który wybrał się na śnieżną przejażdżkę swoim Veyronem. Postanowił sprawdzić, jak zadziała w takich warunkach procedura startu, czyli tzw. „launch control”.
Na przyczepnym asfalcie i z rozgrzanymi oponami, 1001-konny silnik W16 o pojemności 8.0 litrów potrafi rozpędzić Bugatti do 100 km/h w czasie 2,5 sekundy.
W tym przypadku zdecydowanie należy liczyć się z dużo gorszym wynikiem. Przy tak słabej przyczepności nawet napęd na wszystkie koła nie poradzi sobie z takim nadmiarem mocy.