Na międzynarodowe targi elektroniki i nowych technologii CES, które odbywają się właśnie w Las Vegas, przyjechało wielu producentów samochodów. Jednym z nich jest Mercedes-Benz.
Głównym punktem ich programu jest premiera koncepcyjnego modelu EQXX. Ze względu na pandemię i zachowanie bezpieczeństwa, finalnie zrezygnowano z zaproszenia gości i przeprowadzono event online. Mercedes Vision EQXX to elektryczny samochód, który pokazywano już w 2015 roku. Teraz mamy już wersję bardzo zbliżoną do produkcyjnej. Ta pojawi się na rynku już niebawem.
Niemcy mieli prosty plan. Stworzyć samochód, który na jednym ładowaniu przejedzie 1000 kilometrów. Jak widać, w końcu im się to udało. To zasługa bardzo sprytnej aerodynamiki oraz akumulatorów o pojemności „mniejszej niż 100 kWh”.
Mają one wymiary o połowę mniejsze niż te w EQS i są od nich o 30 procent lżejsze, czyli ważą 495 kilogramów. Napęd zapewniany jest przez 201-konny silnik.
Na dachu znalazło się miejsce dla solarów, z których energia zasila elementy takie jak: reflektory, system inforozrywki i ogrzewanie. Dzięki temu zyskujemy dodatkowe 25 kilometrów zasięgu.
Współczynnik oporu powietrza wynosi zaledwie 0,18, a sam samochód nie należy do olbrzymów, pomimo tego, jak wygląda na zdjęciach. Mercedes vision EQXX ma długość 463 centymetrów, czyli o 12 centymetrów mniej niż Klasa C. Masa wynosi 1750 kilogramów.
Wewnątrz zamiast deski rozdzielczej pojawił się jeden wielki prostokątny ekran, którego przekątna to aż 47,5 cala. Nie wiemy jednak, czy trafi on do seryjnej produkcji.
Mercedes-Benz nie pochwalił się też niestety planowanym momentem zaprezentowania samochodu w produkcyjnej wersji. Wierzymy, że stanie się to jeszcze w tym roku.