Soczyście spalił kapcia BMW M4 w centrum Warszawy. Ten gość lubi się popisywać (wideo)

Spotterzy, biegający z aparatami i kamerami po mieście, starają się uchwycić w ruchu publicznym ciekawe egzemplarze samochodów, których zdjęciami chwalą się później w sieci.

Często są to ujęcia statyczne, ale zdarza się też, że auta uchwytywane są w ruchu. Niektórzy kierowcy widząc chłopaków z lustrzankami specjalnie się popisują.

Co za bandzior z tego BMW M4 Competition G82. Momentalnie wypełnił dymem cały tunel (wideo)

Bohater załączonego nagrania jest już nam znany z poprzednich występów w tym samym miejscu, czyli na Placu Trzech Krzyży w Warszawie.

Tym razem udało się nie stracić panowania nad BMW M4 F82. Teraz 431 koni mechanicznych zostawiło za sobą kłęby gęstego dymu, które wydobyły się spod tylnych nadkoli.

Chciał się popisać swoim BMW M4 w Warszawie. Udawał, że wszystko było zaplanowane (wideo)

Dla 3.0 litrowej jednostki R6, która generuje 550 niutonometrów momentu obrotowego, nie stanowi to żadnego problemu. Najwidoczniej gościu ma niezły zapas świeżych opon w garażu.