Renault Megane RS TCe 300 EDC (2021). To była ostatnia okazja, żeby się nim przejechać (wideo)

Doskonale pamiętamy moment w 2015 roku, kiedy mieliśmy okazję po raz pierwszy przejechać się Renault Megane czwartej generacji. Była to prawdziwa rewolucja dla francuskiej marki. Właśnie na Megane pokazano stylistykę, która była adaptowana później do kolejnych modeli.

Zupełnie nowy design, totalnie przeprojektowane wnętrze, wielki, pionowy ekran systemu inforozrywki i skrętne koła na tylnej osi. Tym wszystkim chwalono się całemu światu na prezentacjach. Niestety, jak to zwykle bywa, najmocniejszy wariant R.S. nie był wtedy jeszcze zaprezentowany.

Renault Megane R.S.
Renault Megane R.S. tył

Renault Megane E-Tech (2022) oficjalnie. Przez osiem lat nie martwisz się o stan baterii (wideo)

Miało to miejsce dopiero dwa lata później, we wrześniu 2017 roku na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie. Napompowane nadwozie i jaskrawy żółty lakier przyciągały wzrok odwiedzających stoisko Renault. My przetestowaliśmy teraz egzemplarz już po liftingu, który miał miejsce na początku 2020 roku.

Zmian stylistycznych nie ma wiele. W R.S.-ie zmieniono chyba tylko wygląd tylnych lamp. Do oferty standardowych modeli dorzucono kilka nowych wzorów felgi i nowych kolorów lakieru. Wewnątrz pojawił się odświeżony system multimedialny, odświeżono wygląd wirtualnego kokpitu i poprawiono jakość materiałów.

Renault Megane R.S.
Renault Megane R.S. przód

Skupmy się jednak na testowanym przez nas egzemplarzu. Jest to Renault Megane R.S., ale w standardowej odmianie. Kierowcy oczekujący jeszcze bardziej wyczynowego auta mogą się zdecydować na wariant Trophy, który posiada między innymi: sportowe zawieszenie CUP i samoblokujący mechanizm różnicowy.

Wcześniej model Trophy był też o 20 koni mechanicznych mocniejszy od standardowego Megane R.S., ale teraz oba warianty posiadają taką samą, wyższą moc 300 koni mechanicznych. Produkuje je 4 cylindrowa, 1.8 litrowa jednostka benzynowa, która oferuje również 420 niutonometrów momentu obrotowego.

Renault Megane RS – 0-100 km/h

Tak wysokie parametry, przy napędzie na przednią oś, są zdecydowanie wystarczające. Przyspieszenie do 100 km/h, przy użyciu funkcji Launch Control zajmuje 5,7 sekundy, a maksymalna prędkość, do jakiej rozpędzimy Megankę, wynosi 255 km/h. Większość niemieckiej konkurencji odpadnie z walki 5 km/h wcześniej.

Renault Megane R.S.
Renault Megane R.S. tył

Ten SUV Coupe nie pozwoli Ci na stres. Renault Arkana ma ogromny prześwit. Ceny od 111 900 zł

Przy tak dużej mocy silnika z łatwością zauważamy brak szpery. Przednie koła momentami nie wiedzą co ze sobą zrobić i auto zachowuje się podsterownie. Tutaj zdecydowanie warto by było dopłacić 19 000 złotych do wariantu Trophy, ale ma to również nieprzyjemne konsekwencje. Szczególnie, jeśli planujemy z auta korzystać na co dzień.

Układ zawieszenia w standardowym Megane R.S. jest jeszcze akceptowalny. Mamy oczywiście oczekiwaną sztywność, auto genialnie składa się do zakrętów, ale z pewnością nie wypadną nam plomby podczas jazdy po nierównościach. Natomiast wariant CUP, którego otrzymujemy decydując się na Trophy, jest dużo bardziej bezkompromisowy. Nie wyobrażamy sobie jazdy z nim na co dzień.

Renault Megane R.S.
Renault Megane R.S. bok

Niestety, Renault nie pozwala już swoim klientom na dobranie tych poszczególnych opcji do standardowego R.S.-a. Oba modele są już dostępne tylko i wyłącznie z dwusprzęgłową automatyczną przekładnią EDC o sześciu przełożeniach. Nie ma już możliwości zakupu auta z manualem, ale nie wydaje nam się, żeby wiele osób za nim płakało.

Automat na pokładzie Megane R.S. pracuje rewelacyjnie. Zmiany przy pomocy łopatek zamocowanych do kolumny kierowniczej są błyskawiczne. Zamocowanie manetek na stałe ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Nam takie rozwiązanie pasuje bardziej, niż przytwierdzanie ich do samej kierownicy.

Renault Megane R.S.
Renault Megane R.S. przód

Operowanie nią to wielka frajda. Szczególnie podczas pokonywania bardzo ostrych zakrętów doskonale czuć przewagę, jaką dają nam skrętne tylne koła. Daje to mnóstwo pewności siebie i stabilności. Skręcają one w kierunku przeciwnym do przednich, więc skracają nam promień skrętu, pozwalając na jeszcze szybsze pokonanie łuku.

Bardzo pozytywnym zaskoczeniem jest dla nas również dźwięk silnika. 1.8 litrowa jednostka potrafi brzmieć rasowo, co w dzisiejszych czasach nie jest niestety taką oczywistością. Co więcej, w najbardziej sportowych trybach jazdy z końcówki układu wydechowego wydobywają się naprawdę głośne strzały. Polubią je szczególnie młodsi klienci.

Renault Megane R.S.
Renault Megane R.S. przód

Renault Kangoo E-TECH (2022) oficjalnie. Przejedzie 300 km na jednym ładowaniu (wideo)

Jak wygląda średnie spalanie? Wracając z Warszawy do Gdańska trasą numer 7 w bardzo ekonomicznym stylu udało nam się zejść do równych 7 litrów na 100 kilometrów. Jeśli więc ma się na to ochotę, to można nim pojechać bardzo oszczędnie. Każda oznaka szaleństwa za kółkiem poskutkuje oczywiście znacznym pogorszeniem tego wyniku.

Jazda po mieście, w sposób zgodny z przepisami, to około 10-11 litrów na 100 kilometrów. Jazda autostradowa, z prędkościami rzędu 140 km/h spowoduje, że co 100 kilometrów z baku zniknie około 8,5 litra. Wkręcanie silnika do odcinki, częste strzały z wydechu i „dzikowanie” na mieście, to już wartości powyżej 20 litrów na setkę.

Renault Megane R.S.
Renault Megane R.S. profil

Już od samego początku istnienia Renault Megane czwartej generacji, samochód pozwalał na dużą personalizację trybów jazdy. Nie inaczej jest w R.S.. Do wyboru mamy Save, Sport, Race oraz My Sense. W każdym z nich możemy dodatkowo dostosować wiele opcji takich jak na przykład kolor podświetlenia, dźwięk silnika, intensywność działania klimatyzacji, czy szybkość reakcji na wciśnięcie pedału gazu. Jest tego naprawdę sporo.

Niestety, sam system ma jeszcze delikatne problemy z płynnością działania. U nas nawet nie mogliśmy znaleźć funkcji R.S. Monitor. Jak się później okazało, zniknęła ona po aktualizacji oprogramowania i Renault pracuje już nad naprawieniem tego błędu. Szkoda, że nie mogliśmy się tym pobawić.

Na szczęście producent nadal nie zrezygnował z fizycznych pokręteł i przycisków od ustawień klimatyzacji, oraz tak ważnej funkcji, jaką jest wyłączenie systemu start-stop. Nie ma nic gorszego, niż szukanie jej wyłącznika na czwartej stronie menu ekranu dotykowego.

Renault Megane R.S.
Renault Megane R.S. fotele

To przyszłość motoryzacji według Renault. Mamy latać dronami z prędkością 100 km/h (wideo)

Kubełkowe fotele Recaro, które znalazły się w naszym egzemplarzu, są zdecydowanie jednymi z najwygodniejszych w klasie. Oferują bardzo dobre trzymanie boczne, nie są zbyt twarde i dodatkowo posiadają dwustopniową funkcję podgrzewania. Nie będziesz też narzekał na jakość materiałów oraz ich spasowanie. Niektóre plastiki oczywiście są twarde, ale miłe w dotyku.

Za podstawową wersję Renault Megane w wersji wyposażenia ZEN, ze 115-konnym silnikiem benzynowym zapłacisz 84 900 złotych. Ceny Megane R.S. zaczynają się natomiast od 159 900 złotych. To aż 75 000 złotych różnicy, niemalże dwukrotnie tyle co za najbiedniejsze Megane.

Renault Megane R.S.
Renault Megane R.S. profil

Nie ma się co dziwić. Dostajemy prawdziwie sportowego hot hatcha z 300-konnym silnikiem, dwusprzęgłowym automatem i napędem na przednie koła. W dodatku, nie jest on aż tak uciążliwy w codziennym użytkowaniu, czego nie można już powiedzieć o wersji Trophy (178 900 złotych). Nasz egzemplarz, który doposażono kilkoma dodatkami, wyceniony został na 192 750 złotych.

Koniec „szarży” w Renault. Nie pojedziesz więcej niż 180 km/h. Nawet RS-em (wideo)

Niestety, najprawdopodobniej jest to nasze ostatnie spotkanie ze spalinowym Megane R.S.. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że kolejna generacja nie otrzyma już spalinowej jednostki napędowej. Elektryczne Megane R.S. z pewnością będzie jeszcze szybsze, ale nie zadowoli kierowcy pod względem doznań akustycznych.