Nie słyszał nadjeżdżającego wozu strażackiego. Kierowca wykazał się dobrym refleksem (wideo)

Jazda samochodem uprzywilejowanym wymaga od kierowcy dużego skupienia i umiejętności przewidywania zachowań innych. Nie każdy potrafi zareagować w odpowiedni sposób.

Są tacy użytkownicy dróg, którzy czasami nie słyszą, że z tyłu zbliża się pojazd z uruchomioną głośną syreną i z włączonymi niebieskimi światłami błyskowymi.

Właśnie z takim kierowcą miał do czynienia strażak pędzący przez miasto starym wozem gaśniczym. Nagle, jego drogę zajechał samochód osobowy.

Pierwszy Ford Ranger dla polskich strażaków. Pod maską mocny Diesel

Mogłoby się wydawać, że tak wiekowy samochód straży pożarnej będzie miał problem z ominięciem tak nagłej przeszkody. Na szczęście, wszystko było sprawne.

Strażak wcisnął do dechy pedał hamulca i szybko skręcił kierownicą. Udało mu się uniknąć zderzenia, które najprawdopodobniej skończyłoby się tragicznie dla kierowcy osobówki.