Gdy spadnie trochę śniegu i masz BMW M4 do dyspozycji. On zwariował ze szczęścia (wideo)

Niektórzy kierowcy co chwilę spoglądają za okno wyczekując pierwszych opadów śniegu. Podobnie jak dzieci wyglądające na niebo za pierwszą gwiazdką w wigilię.

Biały puch na drogach daje im szczęście, które w bardzo efektowny sposób postanawiają uwidocznić. Szczególnie kierowcy mocnych samochodów, uwielbiających poślizgi.

Właściciel tego BMW M4 od razu wziął ze sobą kumpla z kamerą i pojechali do lasu trochę się pokręcić. Pod prawą stopą miał do dyspozycji 510 koni mechanicznych oraz 650 niutonometrów.

Jego egzemplarz to najnowsza generacja M4 G82 w wariancie Competition xDrive. Napęd na przednią oś można jednak dosyć łatwo odłączyć, co pozwoli na kręcenie bączków, jak przystało na BMW.

Tutaj najprawdopodobniej auto było nadal w trybie xDrive, ale śliska nawierzchnia pozwoliła na efektowny taniec okraszony głośną muzyką z układu wydechowego.