Zdecydowana większość osób, które wiedzą, że zbliża się moment ich śmierci, chcą zostać pochowane skromnie i w spokoju. Są też jednak tacy, którzy życzą sobie pogrzeb pełen przepychu.
Już dawno dawno temu, władcy z Egiptu kazali się chować w grobowcach wypełnionych złotem i dobrami. Miało im to zapewnić bogate życie wieczne po śmierci.

> Parkują pod cmentarzem jak pod szopą na wsi. Stawiają swoje “fury” najbliżej wejścia (wideo)
Zainspirował się tym jeden z Brazylijczyków, który postanowił, że chce być pochowany w jednej ze swoich luksusowych limuzyn. Zaplanował, że wykopie w ogródku wielką dziurę i tam spocznie wraz z autem.
Wybór padł na Bentleya Continentala Flying Spur pierwszej generacji. Silnik W12 o mocy 560 koni mechanicznych zapewniłby mu sporo frajdy na tamtym świecie. Nie wspominając już o komforcie podróży w zaświaty.

> Kąpiele błotne Bentleyem Arnage. Kiedy dasz mechanikowi kartę płatniczą bez limitu (wideo)
Dół został wykopany, auto się w nim bez problemu zmieściło, pozostało już tylko czekać na datę uroczystości pogrzebowej. Ciekawe, czy sam zainteresowany nie może się już jej doczekać.