Pokazał na co go (nie)stać w czarnym Ferrari 458 Spider. “Weź nagraj jak wyjeżdżam” (wideo)

Obiektyw kamery od czasu do czasu może sprawić, że nasze zachowania będą nienaturalne. Tyczy się to również sytuacji, w której prowadzimy auto.

Jak często już widzieliśmy nagrania, których wykonanie zlecił sam kierowca, a które okazały się później pośmiewiskiem dla wszystkich internautów na świecie.

Silnikiem V12 z Ferrari przyciągnął uwagę tłumu. Gość z Golfa nie miał dla niego litości (wideo)

Tym razem mamy coś podobnego. Właściciel Ferrari 458 Spider miał zamiar w efektowny sposób opuścić posesję. Poprosił więc znajomego, aby ten nagrał jego wyczyn.

Niewiele trzeba 4.5 litrowemu V8 o mocy 570 koni mechanicznych i momencie obrotowym wynoszącym 540 niutonometrów, aby tylne koła straciły przyczepność.

Gość z LaFerrari kazał dzieciakowi zejść z drogi. Młody po chwili zrozumiał dlaczego (wideo)

Niestety, kierowca nie przewidział, że po drugiej stronie jezdni jest dosyć wysoki krawężnik. Co się stało z samochodem pewnie już się domyślasz.