Kiedy na drodze tworzy się wielki korek, zawsze dzieje się to z jakiegoś powodu. Niestety, czasami jego przyczyną jest wypadek, w którym ktoś potrzebuje pomocy.
Kierowcy stojący w zatorze drogowym powinni wtedy utworzyć tak zwany „korytarz życia”. Zjeżdża się wtedy do skrajnych krawędzi jezdni, aby zrobić przejazd dla służb ratunkowych.
> Panisko z Passata nie będzie stało w korku. Puścił się za karetką korytarzem życia (wideo)
Na zachodzie jest to standardem, ale na szczęście i w naszym kraju już zdecydowana większość kierowców o tym wie. Uczy się tego również na kursie na prawo jazdy.
Niestety, zdarzają się tacy, którzy próbują wykorzystać korytarz do własnych celów. Inteligent z Toyoty postanowił, że nie będzie dłużej stał i sobie zawróci.
Jadąc pod prąd trafił akurat na karetkę pogotowia, która pędziła do poszkodowanych w wypadku. Bezmyślne działanie zablokowało jej przejazd, co znacznie wydłużyło czas dotarcia na miejsce.
> Koleś z Peugeota wjechał pod koła karetki na sygnale. Wcześniej udawał, że ją puszcza (wideo)
Mamy nadzieję, że nagranie trafi na policję, a ta zidentyfikuje sprawcę. Należy mu się spory mandat. Powinien zrozumieć swój błąd i nigdy więcej nie mieć ochoty na podobne pomysły.