Po prostu brak nam słów na sytuację, którą możesz zobaczyć na załączonym nagraniu wideo. Samo jego oglądanie mrozi krew w żyłach, a co dopiero powiedzieć o przeżyciu takiej akcji osobiście.
Jedziesz sobie spokojnie w nocy drogą krajową, nie ma zbyt wielkiego ruchu, relaksujesz się i słuchasz audiobooka. W pewnym momencie orientujesz się, że coś jest nie tak.
> Dla niego taka głębokość to pikuś. Wjechał TIR-em jak do siebie. “Radek, nie ma szans” (wideo)
Widzisz, że z naprzeciwka w jednej linii zbliżają się do Ciebie dwie pary świateł, z czego jedna złowrogo na Ciebie mruga. W ostatniej chwili podejmujesz odpowiednią decyzję o zjechaniu na pobocze.
Jak się okazuje, to jeden z kierowców ciężarówek, którego ostro poniosła wyobraźnia. Postanowił on wyprzedzić innego TIRa na zakręcie. Doskonale wiemy, jak długo trwają takie manewry.
> Dwa TIRy blokują przejazd karetki. Kierowca nie myślał o swoim bezpieczeństwie (wideo)
Tym bardziej nie powinien on mieć miejsca. Dodajmy do tego fakt, że jest noc i widoczność jest ograniczona. Na szczęście tym razem obyło się bez dramatu, ale z pewnością kosztowało to wszystkich mnóstwo nerwów.
