Widząc w swoim wstecznym lusterku motocyklistę, możesz być wręcz pewny, że za kilka sekund będzie on starał się Ciebie wyprzedzić.
Zdarzają się oczywiście tacy, którzy grzecznie podróżują, nie przekraczają prędkości i jadą zgodnie z przepisami. Niestety, manewry wyprzedzania wykonywane przez posiadaczy jednośladów często pozostawiają wiele do życzenia.
> Dwa motocykle lecą poboczem co najmniej 180 km/h. “Spieszą się na przeszczep” (wideo)
Pewnie już widziałeś sytuację, o której pisaliśmy niedawno. Dwóch motocyklistów wyprzedziło samochody poboczem, dosyć znacznie przekraczając prędkość.
Tym razem doszedł jeszcze element akrobatyki. Kierowca samochodu, widząc w lusterku jednoślad, zjechał na poboczę, żeby ułatwić mu manewr wyprzedzania.
> Motocyklista wyczerpał limit szczęścia na długo. Gdyby nie kamera, nikt by nie uwierzył (wideo)
Ten, być może w ramach podziękowania, postanowił się popisać swoimi umiejętnościami. Postawił więc swojego ścigacza na kole i w taki sposób wyprzedził auto. No nie było to zbyt bezpieczne.