W dzisiejszych czasach żyjemy w coraz większym pośpiechu. Nie mamy zbyt dużo czasu dla rodziny, znajomych, zdecydowaną większość chwil pochłania nam praca.
Tak mocno zajęte osoby starają się więc zaoszczędzić czas w każdy możliwy sposób. Przejazd przez zakorkowane miasto jest dla nich jedną z najgorszych kar.
> Na czerwonym i przez chodnik. Kierowca Fiata Punto znalazł sposób na omijanie korków (wideo)
Niektórzy starają się więc omijać zatory drogowe, nie licząc się z przepisami i konsekwencjami jakie mogą ponieść za swoje niezbyt pochlebne czyny.
Koleś z białego Forda S-Maxa poszedł na całość. Postanowił, że wyprzedzi wszystkich wjeżdżając na chodnik. Na szczęście nie było tam żadnych przechodniów.
> Wyrzucił peta przez okno i poczuł się cwany. Nie miał zamiaru dłużej stać w korku (wideo)
Na domiar złego, prędkość z jaką się tam poruszał nie była niska. Za Fordem aż się kurzyło. Jedynym wytłumaczeniem, które w jakiś sposób mogłoby go usprawiedliwiać, byłaby sytuacja zagrażająca życiu.