Jak można zobaczyć na załączonym filmie wideo, respektowanie jednego z najnowszych przepisów dotyczących kierowców, może być trudniejsze niż się wydawało.
Skoro nawet funkcjonariuszom policji to się nie udaje, to coś musi być na rzeczy, prawda? Chodzi oczywiście o utrzymanie wymaganej odległości przed poprzedzającym pojazdem.
> Policjanci bez “ijo ijo” łamią przepisy. Tobie grozi za to nawet 500 złotych mandatu (wideo)
Aktualnie mamy obowiązek zachować odstęp, który wyrażony w metrach powinien odpowiadać co najmniej połowie dozwolonej prędkości na danym odcinku drogi.
Czyli, jeśli mamy ograniczenie do 120 km/h, to musimy oddalić się od poprzedniego samochodu o co najmniej 60 metrów. Jak widać, niektórzy mogą nadal mieć problemy z oceną odległości.
Policjanci widoczni na załączonym nagraniu wideo nie dali najlepszego przykładu kierującym wokoło. Niestety, jak widać, pozostali kierowcy również mają nowe przepisy gdzieś i nie rozumieją dlaczego to takie istotne.
Gość za kierownicą McLarena z pewnością by sobie poradził w sytuacji awaryjnej, gdyż jego auto wyposażono w wydajny układ hamulcowy. Pozostaje tylko kwestia jego szybkiej reakcji.
> Wariat w BMW X5 leci na czerwonym i pod prąd. Policjanci chyba nie chcieli tego widzieć (wideo)
Na dokładkę oczywiście warto przypomnieć, że w naszym kraju obowiązuje ruch prawostronny. Tymczasem, na ujęciu doskonale widać, jak sznur samochodów, w tym radiowóz, pędzi z lewej strony jezdni.