Zwracanie uwagi innym kierowcom, którzy wykonują nie do końca prawidłowe manewry może się okazać dość niebezpieczne. Przekonał się o tym autor załączonego nagrania wideo.
Nie zrobił on tak naprawdę nic złego. Widząc, z jaką prędkością zostaje wyprzedzany przez gościa z BMW X3, mrugnął mu światłami drogowymi, żeby ten się opamiętał.
> Pakerek z Opelka wyskoczył z maczetą. Kierowca wcale nie wymiękał, zaskoczył agresora (wideo)
Według jego obliczeń niemiecki SUV pędził 170 km/h, czyli 100 km/h ponad ograniczenie w danym miejscu. Musiał się gdzieś bardzo spieszyć, prawda? No bo jak inaczej wyjaśnić taką prędkość?
Nic bardziej mylnego, oglądając dalszą część nagrania przekonasz się, że pan z BMW miał mnóstwo czasu aby kilkakrotnie się zatrzymać na poboczu. Najwidoczniej chciał porozmawiać z autorem nagrania.
> Wściekły Bułgar spieszył się do lasu. Swoim Fordem nie był w stanie wyprzedzić (wideo)
Sprawa została zgłoszona na policję, mamy nadzieję, że nie zostawią tego bez reakcji. Uważaj na kogo trąbisz lub mrugasz długimi. Nigdy nie wiesz, na kogo trafisz.
