Nie da się wjechać wyżej. Lamborghini Urusem zdobyli wysokość obozu na Mount Everest

Lamborghini bardzo lubi się chwalić, że jeden z ich samochodów znowu zrobił coś 'naj’. Był już rekord prędkości na lodzie i czas przejazdu na Nurburgringu.

Teraz Włosi chwalą się czymś bardziej ekstremalnym. Od jakiegoś czasu, w Indiach, można wjechać samochodem na najwyżej położoną na świecie drogę asfaltową.

Lamborghini Urus
Lamborghini Urus

Wysokość 5 882 metrów zapewnia niezbyt przyjemne warunki do życia. To wyżej niż bazowy obóz na Mount Everest. Jest tam o 50% mniej tlenu niż na poziomie morza, a temperatury spadają do -40 stopni Celsjusza.

Podczas 87,5-kilometrowej przejażdżki będziesz mógł doświadczyć dróg asfaltowych i szutrowych, a także potężnych wiatrów, których prędkość sięga od 40 do 80 km/h.

Jak twierdzą kierowcy, Lamborghini Urus spisywał się w tych warunkach bez zarzutu. Testowano różne tryby jazdy i w każdym z nich auto nie odczuwało zmęczenia.

Lamborghini Urus
Lamborghini Urus

Wszystko jest już jasne. Lamborghini Urus potrzebuje odświeżenia, i to natychmiast (wideo)

Jak widać, 4.0 litrowa jednostka V8 o mocy 650 koni mechanicznych i momencie obrotowym wynoszącym 850 niutonometrów momentu obrotowego spełnia swoje zadanie w stu procentach.