Myślał, że Nissanem ucieknie policjantom. Nie patyczkowali się z nim nawet po dzwonie (wideo)

Kierowcy, którzy rażąco łamią przepisy, lub co gorsza, mają na sumieniu coś dużo bardziej strasznego, mogą się liczyć z tym, że nagle za ich plecami zrobi się niebiesko.

To oczywiście może być spowodowane wszczęciem przez policjantów pościgu. Bardziej inteligentne osoby, o ile można tak powiedzieć o tych, którzy łamią prawo, od razu się poddadzą.

Na dwóch kołach bezczelnie uciekał quadem przed policjantami. “On ma wy****ne” (wideo)

Są jednak tacy, którzy mają to gdzieś i rozpoczynają ucieczkę. Praktycznie w każdym przypadku skończy się to i tak schwytaniem, a wtedy już nie będzie tak wesoło.

Przekonał się o tym kierowca Nissana Maximy, który postanowił zabawić się z funkcjonariuszami w kotka i myszkę. Niestety, mocno się przeliczył.

Nie możesz się doczekać GTA VI? On też. Uciekał przed policją jakby grał na konsoli (wideo)

W pewnym momencie stracił panowanie nad autem i roztrzaskał się na barierkach. Policjanci nie mieli dla niego taryfy ulgowej nawet po wypadku, szybko skuli uciekiniera nie zważając na możliwe obrażenia.