Mieszkańcy miejscowości Koziegłowy pod Poznaniem mogli być ostatnio świadkami dosyć kosztownego wypadku drogowego. Na oczach wielu pasażerów autobusu doszło do zniszczenia Lamborghini.
Wstępne ustalenia policji mówią, że w do wypadku doszło w momencie omijania przez jeden z samochodów wyjeżdżającego z zatoczki autobusu komunikacji miejskiej.
> Celowo wjechała swoim Audi w tył Lamborghini Aventadora. Ta historia ma drugie dno (wideo)
Podobno sprawcą był kierowca trzeciego auta. Zbiegł on z miejsca zdarzenia. Być może przeraził go fakt z jakim samochodem doszło do sporej kolizji. To warte około 2 milionów złotych Lamborghini Aventador.

Jego kierowcy nic się nie stało, do szpitala trafił jednak jeden z podróżujących białym autem osobowym. Najprawdopodobniej była to Skoda Octavia. Pasażerowie autobusu wyszli z tego cało.
> Dał dwa miliony za Aventadora Roadster. Dach przecieka, a serwis nie potrafi mu pomóc (wideo)
Wydaje nam się, że obie osobówki uczestniczące w wypadku nadają się już tylko do kasacji. Mamy nadzieję, że policjanci rozwiążą tajemnicę przebiegu wydarzeń i schwytają sprawcę. Jego ubezpieczyciel nie będzie zadowolony.