Wszystko jest już jasne. Lamborghini Urus potrzebuje odświeżenia, i to natychmiast (wideo)

Z roku na rok rynek sportowych SUVów stale się powiększa. Praktycznie każdy szanujący się producent ma w swojej ofercie tego typu propozycję dla klientów.

Na kanale CarWow pokazano właśnie pojedynek aż pięciu samochodów reprezentujących ten segment. W stawce pojawiło się nawet auto elektryczne.

Lambo straciło koronę. Najszybszego SUVa ma teraz Brabus. Pojedzie aż 330 km/h (wideo)

Pierwszym z zawodników jest najnowsze i najszybsze Porsche Cayenne. Wariant Turbo GT napędzany jest 4.0 litrowym silnikiem V8 o mocy 640 koni mechanicznych oraz 850 niutonometrach momentu obrotowego.

Kolejny to doskonale nam znany, do niedawna najszybszy SUV na świecie. Mowa oczywiście o Lamborghini Urusie. Pod jego maską znajdziesz ten sam silnik co we wspomnianym wyżej Cayenne, ale produkujący 650 koni mechanicznych.

Lamborghini Urus
Lamborghini Urus

Tuż za nim możesz dostrzec Jeepa Grand Cherokee w wersji Trackhawk. Jego 6.2 litrowa jednostka V8 z kompresorem oferuje 707 koni mechanicznych oraz aż 875 niutonometrów momentu obrotowego.

Następne w stawce jest piekielnie szybkie BMW X6 M Competition. Niemcy zamontowali w nim 4.4 litrowy silnik V8 produkujący 625 koni mechanicznych i 750 niutonometrów. Podobnie jak Urus, ma najszybszy, czerwony kolor.

Ostatnim, bezszelestnym samochodem jest Tesla Model X. Dwa silniki elektryczne generują łącznie 780 koni mechanicznych oraz 1 140 niutonometrów.

Porsche nas oszukało mówiąc, że Cayenne Turbo GT ma tylko 640 KM? Jest mocniejsze? (wideo)

Mieliśmy już wątpliwości co do danych technicznych Porsche Cayenne Turbo GT. Po obejrzeniu tego nagrania jeszcze bardziej utwierdzamy się w przekonaniu, że Niemcy lekko nas okłamują. Oj, Lamborghini potrzebuje faceliftingu.