Myśląc o Ferrari z pewnością od razu masz przed oczami auto o sportowej sylwetce, którego karoseria pokryta jest czerwonym lakierem. Najpewniej jest to barwa Rosso Corsa.
Nie ma chyba innego producenta samochodów, który aż tak jest związany z jednym kolorem. Jedyne co nam przychodzi na myśl to, również włoski, producent rowerów Bianchi i ich genialny błękitno-zielony odcień Celeste.
> Co za dzik. 40 sekund wystarczyło, żeby osiągnął maksa. Ferrari trochę nas oszukało (wideo)
Są jednak na szczęście klienci, którzy decydują się na mniej oczywisty wybór. Jednym z nich jest kolekcjoner, którego niewielką część zawartości garażu zobaczysz na załączonym nagraniu wideo.
Pod jednym z salonów Ferrari ustawiono sześć wyjątkowych egzemplarzy. Każdy z nich w jaskrawożółtym kolorze. Jesteśmy bardzo ciekawi, jak wyglądają pozostałe elementy kolekcji.
Na tym nagraniu możesz bliżej przyjrzeć się modelom 430 Scuderia 16M, 458 Speciale, 458 Speciale Aperta, 488 Pista, 488 Pista Spider oraz F12tdf.
> Kupił Ferrari za 60 000 zł. Robi wielkie wrażenie na znajomych, ale nie może nim jeździć (wideo)
Mamy tam zatem łącznie 52 cylindry 27,4 litra pojemności, 3940 koni mechanicznych oraz 3795 niutonometrów momentu obrotowego.