Jedenaście lat temu Lamborghini zakończyło produkcję modelu Murcielago. Stało się to po dziewięciu latach od jej rozpoczęcia w 2001 roku. Przez ten czas wyprodukowano 4099 egzemplarzy.
Następca Diablo było pierwszym modelem, który powstał po przejęciu włoskiej marki przez Audi. Przed liftingiem, przeprowadzonym w 2006 roku, nad tylną osią umieszczano 6.2 litrowy silnik V12, który generował 580 koni mechanicznych oraz 650 niutonometrów momentu obrotowego.
> 580-konne Lamborghini go przerosło. Tak wcisnął gaz, że Murcielago wylądowało na dachu (wideo)
Później zastąpiono go 640-konną jednostką o pojemności 6.5 litra. Stało się tak w przypadku wariantu LP640. Czas przyspieszenia do 100 km/h, w zależności od wersji, wahał się między 3,2 a 3,8 sekundy.
To zasługa napędu na cztery koła, który jak widać na załączonym nagraniu wideo, pozwalał na nieco szaleństwa faworyzując oś tylną. Szczególnie podczas ostrego ruszania.
> Facet przeszarżował swoim chromowanym Lamborghini w czasie powrotu do domu (wideo)
Właściciel błękitnego egzemplarza zaspokoił oczy i uszy spotterów wykonując efektowny burnout. Jego auto pokryto lakierem, który do złudzenia przypomina wersję 40th Anniversary limitowaną do 50 egzemplarzy. Nie jesteśmy jednak pewni, czy to faktycznie taki rarytas.