Na stoisku Volkswagena, podczas targów motoryzacyjnych w Monachium, najwiecej uwagi przyciąga koncepcyjny model ID.LIFE. Będzie to małe auto elektryczne, które na rynku powinno pojawić się już w 2025 roku.
Producent stawia tu na oszczędności. Samochód ma kosztować około 90 tysięcy złotych i jako pierwszy w stawce, będzie oferował napęd na przednie koła.

> Od 2030 roku w każdym VW i Skodzie będziesz używał tylko jednej nogi. Nadchodzi rewolucja
Nie można tu mówić o powolności. Elektryczny silnik ma zapewnić 230 koni mechanicznych, co pozwoli na osiągnięcie prędkości 100 km/h w 6,9 sekundy. Podwozie skryje baterie o pojemności 57 kWh, dzięki czemu na jednym ładowaniu przejedziesz nawet 400 kilometrów.
Koncepcyjny egzemplarz, który możesz obejrzeć na targach, pomalowano specjalnym lakierem, którego wierzchnia warstwa zawiera maleńkie kawałki drewna. Nadają one specyficzną barwę i są naturalnym utwardzaczem. Taki kolor przypomina trochę strukturę betonu, co może się kojarzyć z pomnikiem Golfa drugiej generacji, stojącym w austriackim Reifnitz.

Interesujący jest również otwierany, materiałowy dach, który stworzono w 100 procentach ze zużytych plastikowych butelek. Stworzono też coś z myślą o oczekujących pasażerów w momencie ładowania auta.
> Tak wyglądała produkcja VW Golfa II prawie 40 lat temu. Niemcy sprawdzali wszystko (wideo)
Gdy podłączysz auto do ładowarki i masz perspektywę kilku wolnych godzin, wystarczy że rozłożysz fotele, tworząc leżankę. Następnie z deski rozdzielczej wysuwasz 34-calowy ekran, na którym możesz oglądać film puszczany z projektora lub zagrać w jedną z dostępnych gier.