Dał chłopakowi szansę jazdy Lamborghini. Nie mógł powstrzymać swojego wzruszenia (wideo)

Istnieje prawdopodobieństwo, że nie znasz osobiście żadnego właściciela supersamochodu. Możesz zatem paść ofiarą stereotypu mówiącego o takich osobach w nienajlepszy sposób.

Często z zazdrości czy zawiści tłumaczy się ich stan majątkowy złodziejstwem, nieuczciwymi interesami lub po prostu tym, że nigdy nie zaznali pracy i wszystko dostali w spadku.

770 koni mechanicznych mu nie wystarczyło. Teraz jego Aventador SVJ ma ich 2000 (wideo)

Można też myśleć, że ludzie, którzy mogą sobie pozwolić na najdroższe auta na świecie, nie są zbyt przyjaźni i otwarci. Że skupiają się tylko na sobie i nie obchodzi ich los innych.

Właściciel Lamborghini Aventadora, którego widzisz na załączonym nagraniu wideo jest doskonałym powodem do zmiany takiego myślenia. Zabrał on na przejażdżkę swoim supersamochodem niepełnosprawnego chłopaka.

Gdy zauważył jak wielką radość zaczęło mu sprawiać obcowanie z takim autem, nie mógł powstrzymać swoich łez. Wzruszenie chwytało go za gardło, ale ten nie chciał się rozkleić przed kamerą.

Lamborghini Aventador zatrzymany do kontroli. Policjantom chodziło tylko o jedno (wideo)

W pewnym momencie, po jego minie można nawet stwierdzić, że ma już dość tej jazdy i najchętniej robiłby coś innego. Ale ta kamienna twarz była spowodowana zupełnie innymi emocjami.