Tego typu modyfikacje lubimy chyba najbardziej. Mowa o montowaniu mocnego zespołu napędowego w bardzo leciwej karoserii, która nijak nie kojarzy się z wyścigową jazdą.
Właśnie takie auto pojawiło się niedawno na zawodach Race1000 w Niemczech. To Volkswagen Passat drugiej generacji 32b sprzed liftingu w nadwoziu kombi.
> Volkswagen rezygnuje z najbardziej popularnego produktu. Niektórzy pracownicy w szoku (wideo)
Pod jego maską zamontowano 5-cylindrową jednostkę turbodoładowaną, która generuje aż 590 koni mechanicznych. Żeby odpowiednio wykorzystać ten potencjał, zastosowano tu napęd na cztery koła Syncro.
Właściciel chętnie stawał do pojedynków z mocniejszymi i młodszymi samochodami. Na nagraniu możesz zobaczyć między innymi walkę z 800-konną Toyotą GR Supra, Audi RS6 czy Volkswagenem Golfem 5.
> Masz Passata B8? Sprawdź, czy w bagażniku nie czeka na Ciebie przykra niespodzianka (wideo)
Na dystansie 1/2 mili udało mu się uzyskać czas 17,2 sekundy. Prędkość, jaką osiągał na mecie to ponad 265 km/h. Nieźle jak na 40-letnie rodzinne kombi z Wolfsburga.