Co, oprócz zatrzymania przez policję, może pójść nie tak podczas szybkiej jazdy samochodem w mieście? Na przykład wypadek, lub poważna awaria samochodu.
Gościu z widocznego na załączonym nagraniu BMW M5 F10 niestety niezbyt miło będzie wspominał swoją ostatnią przejażdżkę wraz z motocyklistami. Samochód z 560-konnym silnikiem V8 nieźle dawał sobie radę, ale niestety do czasu.
> Policjant w ostatniej chwili wyciągnął kobietę z płonącego BMW. Auto mogło wybuchnąć (wideo)
Po ostrej jeździe doszło do samozapłonu, najprawdopodobniej w okolicy rozgrzanego układu wydechowego znalazło się coś, co z łatwością zajęło się ogniem.
Potężne płomienie sprawiły, że kierowca BMW oszalał. Zamiast uciec z auta, próbował zgasić ogień ruszając do przodu. Jak możesz się domyślać, nic to nie dało.
> McLaren pożarty przez płomienie. Do zapłonu doszło podczas tankowania benzyny (wideo)
Ostatecznie, po zatrzymaniu się i użyciu gaśnic udało się opanować płomienie. Na szczęście kierowcy nic się nie stało, a mogło przecież dojść do wybuchu.