Obecność spotterów przy ulicy może powodować u niektórych kierowców samochodów egzotycznych chęć popisania się. Mogą oni również chcieć zapewnić jak najlepsze show pod nagranie wideo czy zdjęcia.
Jeden z właścicieli Lamborghini Gallardo Spyder, wyjeżdżając z jednej z galerii handlowych w Poznaniu, postanowił wykonać efektowny poślizg w centrum miasta.
> Dziesięciu gości w Lamborghini Gallardo hałasuje w centrum. Dźwięk robi wrażenie (wideo)
Na zakręcie czekało na niego dwóch spotterów z kamerami, którzy mieli zamiar wszystko uwiecznić i pochwalić się nagraniem znajomym i w internecie.
Gdy tylko zapaliło się zielone światło, Gallardo ruszyło z gazem w podłodze. Niestety, kierowca Lamborghini trochę przesadził i wpadł w niekontrolowany poślizg. Speszony szybko chciał wrócić na parking i z impetem najechał na krawężnik uszkadzając felgę.
> Chciał dobrze, a wyszło jak zawsze. Nieudolna próba driftu w Mercedesie-AMG A 45 S (wideo)
Można by było przypuszczać, że kolejny przejazd będzie już spokojny. Nic bardziej mylnego, po zawróceniu na rondzie Lamborghini znowu poszło bokiem na skrzyżowaniu. Tym razem jednak bez uszkodzeń.