Użytkowanie samochodu wiąże się oczywiście z możliwością wystąpienia awarii. Niestety często zdarza się ona w najmniej oczekiwanym momencie.
Kierowca czarnego Mercedesa Klasy B przeżył niedawno ciężkie chwile podczas jednej z przejażdżek po mieście. Nagle silnik jego auta wyzionął ducha.
> Kobieta pojechała na myjnię automatyczną, a potem przypomniała sobie o awarii szyby (wideo)
Zaczęło się od ledwo widocznego błękitnego dymku wydobywającego się z końcówki układu wydechowego. Chwilę później było już niestety dużo gorzej.
Zza samochodu zaczął pojawiać się biały gęsty dym. Po kilku sekundach opanował on całe skrzyżowanie. Na nagraniu z wideorejestratora przez dłuższą chwilę nic nie możemy zobaczyć.
> Ta kupa złomu to Lamborghini Urus. Po awarii elektryki i pożarze na autostradzie (wideo)
Kierowca miał nawet problem z wyłączeniem silnika. Najprawdopodobniej był to egzemplarz z ręczną skrzynią biegów, bo samochód udało się zdławić chyba za pomocą strzału ze sprzęgła. Ten Mercedes będzie wymagał dosyć kosztownej wizyty w serwisie.