Niedawno Bentley pokazał światu dwa pierwsze hybrydowe modele, Bentayga oraz Flying Spur. Luksusowa brytyjska marka powoli dąży ku nieuniknionej elektromobilności.
Teraz klienci mogą się skusić na limitowaną edycję Odyssean, która jeszcze bardziej stawia na ekologię i wykorzystanie naturalnych materiałów.
> To najmniejszy silnik pod maską Bentleya. Flying Spur Hybrid nie ma nawet trzech litrów (wideo)
Z zewnątrz każdy z egzemplarzy wyróżnia się brązowymi akcentami na 21-calowych felgach, obwódkach świateł, zderzakach i progach. Producent zasugeruje Ci jeden z sześciu kolorów lakieru, który ma się jak najlepiej komponować z resztą samochodu. Jest to pierwszy seryjnie produkowany Bentley, który stylistycznie ma nawiązywać do koncepcyjnego modelu EXP 100 GT.
Wsiadając do środka od razu zauważysz piękne drewniane panele na desce rozdzielczej oraz boczkach drzwi. Wykonano je z otwartoporowego drewna Koa, importowanego z Hawajów, które pokryte jest lakierem bezbarwnym o grubości zaledwie 0,1 milimetra.
Oprócz tego, fotele obszyto skórą, której kolor możesz wybrać spośród pięciu dostępnych odcieni. W kilku miejscach pojawia się tweedowy materiał, a podłoga może być opcjonalnie pokryta dywanem z owczej wełny. Nie zabrakło oczywiście odpowiednich emblematów przypominających o obcowaniu z limitowaną edycją.
Odyssean Edition dostępny jest tylko w odmianie Hybrid. Kierowca będzie miał zatem do dyspozycji 544 konie mechaniczne i 750 niutonometrów generowane przez 2.9 litrowe V6 wspólnie z silnikiem elektrycznym. Auto oferuje przyspieszenie do 100 km/h w 4,3 sekundy oraz zasięg przekraczający 700 kilometrów.