Czy kiedykolwiek jadąc podczas burzy bałeś się, że w Twój samochód uderzy piorun? Tego typu pogoda jest znienawidzona przez chyba największy procent osób. Przeraźliwe błyski i huki potrafią wystraszyć nawet najbardziej twardych.
Niedawno w miejscowości Waverly w stanie Kansas w Stanach Zjednoczonych doszło do takiego efektownego zdarzenia. Wideorejestrator zamontowany w jednym z aut uwiecznił moment uderzenia pioruna w samochód.
> Tak wygląda uderzenie pioruna w samochód: tak mocnego strzału jeszcze nie widziałeś (wideo)
Błyskawica trafiła prosto w jadącego przed nim Jeepa Grand Cherokee. Spowalniając film możesz zobaczyć, że nie było to tylko jedno uderzenie, na niektórych klatkach nagrania widać iskry oraz ogień.
Najprawdopodobniej, po uderzeniu pioruna auto się wyłączyło, świadczyć o tym mogą gasnące światła samochodu. Z pewnością elektronika zwariowała po otrzymaniu tak dużego ładunku.
> To miał być piękny weekend w Cabrio nad morzem. Takiego deszczu nie przewidział (wideo)
Samochodem podróżowało małżeństwo z trójką dzieci, na szczęście nawet nie odczuli tego uderzenia i nic im się nie stało. Paradoksalnie takie zdarzenie jest dla nas bezpieczne. Ładnych kilka lat temu popularny program Top Gear symulował uderzenie pioruna w samochód, w którym siedział sam Richard Hammond.