Na drodze ekspresowej S5 pod Poznaniem doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem dwóch samochodów osobowych, w tym jednego z przyczepą.
Kierowca SUVa, który ciągnął za sobą foodtracka, jechał z prędkością zaledwie 70 km/h. Nagle z tyłu najechała na niego rozpędzona kobieta w swoim Volvo.
> Jaguarem najechał na tył Bugatti z wypożyczalni. Ubezpieczyciel nie będzie zadowolony (wideo)
Jak twierdzi, jej prędkość wynosiła około 120 km/h, czyli tyle do ilu obowiązuje ograniczenie prędkości na dwujezdniowej drodze ekspresowej.
Według informacji zawartych w opisie załączonego nagrania wideo, kobiecie wypadł z ręki na podłogę telefon i postanowiła, że poszuka go podczas jazdy.
> Auto dostawcze najechało na tył ciężarówki na autostradzie A4. Mamy nagranie (wideo)
Brak koncentracji spowodował niezauważenie dużo wolniej jadącego zestawu pojazdów i w konsekwencji najechanie na jego tył. Kolizja wyglądała efektownie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało.