Najprawdopodobniej już we wrześniu, podczas targów motoryzacyjnych w Monachium oficjalnie po raz pierwszy usłyszymy o elektrycznej odmianie Mercedesa Klasy G.
Początkowo ma się pojawić tylko koncepcyjny model nazwany EQG, ale już niedługo w ofercie powinna pojawić się wersja produkcyjna.
> Tak nowy Mercedes reaguje na niepoważnych ludzi na hulajnogach elektrycznych (wideo)
Nie będzie to zupełnie nowa konstrukcja tak jak EQS czy EQC, auto najpewniej zachowa kształty Gelendy i zostanie po prostu przystosowane do napędu elektrycznego.

Według plotek, samochód ma być wyposażony w baterie o pojemności 108 kWh, które zapewnią zasięg około 500 kilometrów, oczywiście według norm WLTP. Jesteśmy bardzo ciekawi, jaką masę własną uda się uzyskać po zamontowaniu tak dużych akumulatorów.
> Kolejny elektryczny Mercedes w natarciu. Czy zobaczymy EQE jeszcze w tym roku? (wideo)
Dwa silniki elektryczne napędzające obie osie mają generować łącznie ponad 500 koni mechanicznych, a samochód nadal będzie niepokonany podczas jazdy w terenie.