To cud, że nikt nie jechał z naprzeciwka. Porsche GT3 RS wymknęło mu się spod kontroli (wideo)

Jazda w poślizgu samochodem z silnikiem umieszczonym za tylną osią nie należy do najłatwiejszych. Wystarczy lekko przesadzić i już ciężki tył zaczyna nas wyprzedzać.

Dużo trudniej jest taką sytuację naprawić niż w samochodzie, w którym środek ciężkości jest umieszczony w przedniej części nadwozia.

Oni dopiero mają gdzieś przepisy i policję. BMW M4 i Mercedes-AMG driftują w mieście (wideo)

Przekonał się o tym kierowca Porsche 911 GT3 RS, który spróbował swoich sił w kontrolowanym poślizgu na mokrej nawierzchni. Niestety, wybrał do tego drogę publiczną, za co należy mu się słona kara.

W pewnym momencie trochę przesadził z gazem i auto wymknęło mu się spod kontroli. Wyjechał na pas ruchu, którym mogło nadjeżdżać auto z naprzeciwka, jakimś cudem tak się nie stało.

Ogromne skrzydło w Porsche 911 GT3 RS. Mając takie w swojej Calibrze straciłbyś dowód (wideo)

Na szczęście udało mu się również uniknąć uderzenia w barierki. Efektownym poślizgiem wrócił na swój pierwotny tor jazdy w sposób, jakby wszystko było wcześniej zaplanowane.