Przerobił swojego Golfa na prawdziwego szatana. Fani VW czekają na to od dawna (wideo)

Większość fanów Volkswagena, a właściwie egzemplarzy po tuningu, od lat czeka na jeden ruch ze strony swojego ulubionego producenta samochodów z Wolfsburga.

Nadal największym silnikiem, jaki możemy znaleźć pod maską Golfa jest 2.0 litrowa jednostka 4-cylindrowa. Owszem, może ona oferować nawet 320 koni mechanicznych, ale to nadal nie jest spełnienie marzeń fanów.

Nie zapłacił mandatów za 30 tys. złotych. Musiał uciekać swoim Golfem GTI przez pole (wideo)

Niestety, zgodnie z normami emisji spalin, Volkswagen jest zmuszony stosować mnóstwo filtrów i katalizatorów, zabijając tym samym rasowe brzmienie silnika.

Jeszcze kilka lat temu, w przypadku 5 generacji Golfa, klienci mieli do wyboru nawet 3.2 litrowe jednostki 6-cylindrowe. Ich właściciele na dźwięk silnika zdecydowanie nie mogli narzekać.

Kierowcy widocznego na nagraniu Golfa 7 generacji brakowało trochę hałasu, postanowił więc zrobić to, co kilkukrotnie było zapowiadane przez Volkswagena, jednak nigdy nie doszło do skutku.

Tak podkręcił swojego starego Golfa, że nawet mocniejsze Beemki nie dają mu rady (wideo)

Pod maską swojego auta zamontował on silnik znany wszystkim z Audi RS3. 2.5-litrowa jednostka R5 z turbosprężarką to zdecydowanie jeden z najlepiej brzmiących motorów na rynku.