Jak doskonale wiesz, BMW aktualnie w swojej ofercie nie posiada żadnego ekskluzywnego modelu dostępnego tylko z literką M w nazwie, tak jak kiedyś BMW M1.
Zarówno Mercedes-AMG jak i Audi posiadają tego typu samochody. Nawet sportowy oddział SEATa, który stał się osobną marką, stworzył od podstaw model Formentor.
> Nie możesz się doczekać BMW X7 M? Tuner Dahler ze Szwajcarii ma coś dla Ciebie (wideo)

Według plotek z BMWBLOG bawarski producent nadrobi te zaległości już w przyszłym roku. W grudniu 2022 ma ruszyć produkcja ekskluzywnego modelu M, który będzie… SUVem.
Widzieliśmy już testowane na Nurburgringu prototypy auta większego od modelu X7, z czterema końcówkami układu wydechowego. Początkowo twierdzono, że BMW pracuje nad odmianą Coupe największego SUVa marki.
Plotki głoszą, że auto będzie nosiło jednak inną nazwę, i to taką, którą znamy już z historii motoryzacji. Najmocniejsze BMW w ofercie oznaczone będzie literkami XM.
Tego typu nazwę wykorzystywał już Citroen w modelu produkowanym w latach 1989-2000. Z pewnością nie raz widziałeś tego wygodnego liftbacka z pneumatycznym zawieszeniem.

Wracając do XM spod znaczka BMW, pod maską ma się pojawić 4.4 litrowa jednostka V8 znana między innymi z M5, jednak tym razem zostanie ona zelektryfikowana.
> Jadąc BMW M5 z przyczepą w drodze nad morze złoił skórę dzieciakowi w VW Golfie GTI (wideo)
Hybrydowy napęd ma oferować około 750 koni mechanicznych i być najmocniejszym oferowanym BMW. Umieszczone w podłodze baterie mają pozwolić na bezemisyjne przejechanie nawet 100 kilometrów.
Podejrzewa się, że za w pełni wyposażone BMW XM trzeba będzie zapłacić co najmniej 180 tysięcy euro, czyli ponad 800 tysięcy złotych.