Polak wybrał się 500-konną Skodą Superb na niemiecką autostradę. Nie było mocnego (wideo)

Skoda kojarzy Ci się większości z tanim autem rodzinnym albo z przedstawicielami handlowymi wyciskającymi ostatnie poty ze swoich służbowych Fabii.

Oczywiście czeski producent ma również w swojej ofercie nieco bardziej ekskluzywne modele, takie jak Superb czy Kodiaq, a także usportowione wersje VRS, których cena nierzadko przekracza 200 tys. złotych.

Nie udało im się dotrzymać tajemnicy. Już wiemy jak wygląda nowa elektryczna Skoda

Skoda Superb, czyli limuzyna ze znaczkiem kury na masce, jest również dostępna w wersji oferującej kierowcy aż 280 koni mechanicznych z 2.0 litrowego silnika benzynowego TSI.

Jest to dwulitrowa konstrukcja Volkswagena z turbosprężarką, która jest podatna na modyfikacje zwiększające moc. Wystarczy zmiana oprogramowania i wymiana kilku podzespołów.

Nowa Skoda Fabia w kolejnych wersjach. Czy warianty Scout i RS trafią do oferty?

Kierowcy z załączonego nagrania wideo udało się uzyskać aż 503 konie mechaniczne. Wybrał się tak zmodyfikowaną Skodą na niemiecką autostradę bez ograniczeń prędkości. Na materiale filmowym wyraźnie widać, że czeska limuzyna wciska kierowcę w fotel nawet po zamknięciu licznika.