Owszem, tor wyścigowy to jedyne miejsce, w którym legalnie sprawdzisz w pełni potencjał swojego samochodu. Szerokie pobocza na niektórych obiektach zapewnią Ci również bezpieczeństwo w przypadku gdy przesadzisz.
Niestety, jak widać na załączonym nagraniu wideo, nie zawsze się to sprawdza. Trzeba się jednak mocno postarać, aby aż tak zniszczyć swoje Ferrari.
> Festyn charytatywny z dramatycznym finałem dla trzech właścicieli Ferrari. Przesadzili (wideo)
Kierowca modelu 458 Italia postanowił wybrać się na kilka okrążeń na tor Jarama w Hiszpanii pod Madrytem. Nie wszystko poszło po jego myśli.
Kończąc jedno z okrążeń wjechał na długą prostą startową i rozpoczął rozpędzanie. W pewnym momencie oczywiście odpuścił gaz aby zacząć manewr hamowania.
> Napakował ponad 1000 koni do starej Mazdy. Był pewny że wygra ze słabszym Ferrari (wideo)
Jak się okazało, hamulce odmówiły posłuszeństwa. Nie pomogła już ani redukcja biegów ani najechanie na pobocze. Ferrari 458 Italia skończyło swój żywot na bandzie. Kierowcy na szczęście nic poważnego się nie stało.