Oni dopiero mają gdzieś przepisy i policję. BMW M4 i Mercedes-AMG driftują w mieście (wideo)

O poczuciu bezkarności wśród kierowców aut typu premium pisaliśmy już wielokrotnie. Posiadanie grubszego portfela otwiera w niektórych ludziach nowe pokłady bezmyślności.

Załączone nagranie wideo pochodzi z Rosji. Widzieliśmy już kilkakrotnie podobne wyczyny w wykonaniu tamtejszych obywateli.

Tak wygląda drifting w kompletnej ciszy. Ledwo go zaprezentowali, a on już niszczy opony (wideo)

Główną rolę w filmie biorą kierowcy BMW M4 Coupe oraz Mercedesa-AMG C 63 S Coupe. Ponad 500-konne auta z napędem na tył spisują się doskonale w roli samochodów do driftu.

Niestety ich właściciele wybrali do tego sportu bardzo nieodpowiednie miejsce. Drogi publiczne, z których korzystają inni uczestnicy ruchu nie są ani trochę dobrą lokalizacją na takie zabawy.

Nowe BMW M3 i M4 są idealne do nauki driftu. Mają nawet do tego specjalną aplikację (wideo)

Zasobne portfele powinny pozwolić im na wynajęcie jednego z torów wyścigowych, na których mogliby się wyszaleć bez ryzyka spotkania policji. Jak widać, młodym chłopakom brakuje chyba adrenaliny.