Usportowione SUVy to nic nowego na naszym rynku. Amerykanie natomiast postanowili stworzyć pickupa, który zapewnia farmerowi nie tylko zdolności transportowe, ale również emocje w wyścigach.
Jednym z bardziej popularnych tego typu samochodów był niegdyś Dodge RAM SRT10 z silnikiem V10 wyciągniętym prosto z Vipera.
Tym razem podstawą również jest RAM, jednak obecnie pod jego maskę trafił silnik V8 HEMI o pojemności 6.2 litra i mocy aż 707 koni.
Tak będzie wyglądała elektryczna Toyota Land Cruiser. Koniec z konstrukcją ramową
Postanowiono sprawdzić jak wypadnie w porównaniu z mniejszym autem napędzanym dokładnie tym samym silnikiem. Tuż obok niego stanął zatem Dodge Challenger Hellcat.
Przewagą RAM’a jest oczywiście napęd na cztery koła, Challenger musi walczyć z trakcją tylnej osi na mokrym torze. Niemniej jednak, pojedynek aut, gdzie różnica masy wynosi ponad 900 kilogramów zapowiada się ciekawie.