Niemiecki tuner Startech postanowił nieco zmienić charakter kolejnej generacji legendarnego Land Rovera Defendera. Auto, które kojarzone jest głównie z pokonywaniem najtrudniejszego terenu może się spodobać również osobom, które w takie miejsca nigdy nim nie pojadą.
Są oni więc skłonni wykonać w swoim egzemplarzu kilka modyfikacji, które w trudnych warunkach nie do końca by się sprawdziły.

Pracownicy Startecha postanowili więc nadać Defenderowi nieco sportowej stylistyki montując zupełnie nowy pakiet elementów stylistycznych. Auto ma teraz nieco bardziej opływowe kształty.
Obniżone o 3,5 centymetra zawieszenie lepiej dopasowało karoserię do wielkich 23-calowych felg. Startech nie zdecydował się jednak na żadne zmiany pod maską.
W tylnej części nadwozia nowością jest specjalny akcent podkreślający pochodzenie auta. Zamiast obudowy na koło zapasowe klient może sobie zażyczyć zamontowanie wzoru brytyjskiej flagi w różnych opcjach kolorystycznych.