xDrive kontra Quattro. Jeden z kierowców nie przygotował się do lekcji i się zbłaźnił (wideo)

Nielegalne uliczne pojedynki powodują u kierowców duży wzrost adrenaliny i stresu. Oczekiwanie na sygnał startu od jednego z kolegów zbiega się z z wypatrywaniem czy za plecami nie pojawia się radiowóz.

Taka sytuacja może doprowadzić do niespodzianek i błędów w wykonaniu kierowców. Przekonał się o tym właściciel tego Audi S4 B7.

Kierowca BMW X5 M50d wcisnął gaz na widok starego Audi w lusterku. Małe zdziwko (wideo)

Do startu w wyścigu stanęły dwa niemieckie auta z mocnymi silnikami. Nie są one zbyt popularne na naszych drogach, większość kupujących decydowała się na dużo mniejsze pojemności.

Pierwszy z nich to BMW 335i xDrive e92. Auto produkowane w latach 2006-2012 napędzane jest 3.0 litrowym silnikiem R6 o mocy aż 306 koni mechanicznych. Katalogowy czas przyspieszenia do 100 km/h to 5,6 sekundy.

Tuż obok niego widzimy gościa w Audi S4 B7, produkowanym w latach 2004-2008. Pod jego maską montowano silnik o pojemności aż 4.2 litra o mocy 344 koni mechanicznych. Przyspieszenie do 100 km/h w 5,6 sekundy zapewniał napęd Quattro.

Trzy Beemki z napędem xDrive się poddały, wtedy nadjechał on: dumny kierowca Audi A6 quattro (wideo)

Mimo różnicy 38 koni mechanicznych, oba auta według producentów przyspieszają jednakowo. Stałoby się tak, gdyby jeden z kierowców nie zaspał na starcie.