Oczy całego świata skierowane zostały w kierunku Stuttgartu, ponieważ właśnie tam odbyła się premiera Mercedesa EQS, czyli odpowiednika Klasy S z napędem tylko i wyłącznie elektrycznym. Jest to kolejny model z rodziny EQ zaraz po EQC, EQA oraz EQV.
Początkowo EQS będzie dostępny w dwóch wersjach. EQS450+ to model z jednym silnikiem napędzającym tylną oś. Oferuje on 333 koni mechanicznych oraz 568 niutonometrów momentu obrotowego, co pozwala na przyspieszenie do 100 km/h w 6.2 sekundy.
Drugim wariantem dostępnym od początku będzie EQS 580 4MATIC. Jak możecie się domyślać, za napęd będą odpowiadały dwa silniki elektryczne, o łącznej mocy 523 koni mechanicznych oraz momencie obrotowym wynoszącym 855 niutonometrów. Mocniejsze EQS przyspieszy do 100 km/h w 4.3 sekundy. Oba modele posiadają ogranicznik prędkości ustawiony na 210 km/h.
Mercedes-Benz chwali się, że model EQS to samochód z najniższym w historii współczynnikiem oporu powietrza wynoszącym 0.20. Jest to dodatkowa zaleta pozwalająca Mercedesowi na uzyskanie tak imponującego zasięgu na jednym ładowaniu, który wynosi w obu modelach 770 kilometrów (WLTP). Baterie zarówno w EQS 450+ jak i EQS 580 4MATIC mają pojemność 107.8 kWh.
Mercedes wycofuje ten popularny model z oferty. Już go nigdy nie kupisz nowego
Podłączając EQS do szybkich ładowarek 200 kW w ciągu 15 minut naładujemy aż 300 kilometrów zasięgu. Inteligentny system nawigacji będzie w stanie podpowiedzieć, czy na trasie lepiej zatrzymać się raz na dłużej, czy kilkukrotnie na dużo krótszą przerwę.
O wnętrzu EQS było głośno już jakiś czas temu, kiedy Mercedes-Benz pochwalił się deską rozdzielczą z umieszczonymi trzema wielkimi ekranami. Można powiedzieć, że w środku zamiast deski rozdzielczej ktoś umieścił telewizor o przekątnej 56 cali. Aby wszystkie systemy działały sprawnie zastosowano tu aż 8 procesorów oraz 24 gigabajty pamięci RAM.
Pasażer może podczas podróży obejrzeć film, ale gdy czujniki wykryją, że kierowca odrywa wzrok od drogi i spogląda na ekran pasażera, momentalnie go wygasi. Łącznie w EQS znajdziemy 350 czujników monitorujących praktycznie wszystko. Od prędkości, odległości od przeszkód, aż po warunki oświetleniowe, temperaturę czy nawet ton głosu każdego z pasażerów.
Zastosowano tu również system znany już z Tesli. Jeśli tylko podejdziesz do auta, a czujniki nie wykryją żadnej przeszkody, drzwi automatycznie się otworzą. Po zajęciu miejsca i wciśnięciu pedału hamulca, drzwi same się zamkną. Mamy też autonomiczny tryb jazdy, który działa do prędkości 60 km/h, oraz opcjonalną tylną oś skrętną, która pozwoli tej ponad 5,2 metrowej limuzynie zawrócić tak samo jak Klasie A.
W przyszłości ma się pojawić również szybsza odmiana EQS, najprawdopodobniej sygnowana logo AMG, której silniki będą generowały 761 koni mechanicznych, oraz model z mniejszą 90-kWh baterią. Do salonów Mercedes-Benz EQS trafi już jesienią.