Niedawno do oferty samochodów elektrycznych dołączył najtańszy tego typu pojazd wprost z Rumunii. Dacia Spring to malutkie miejskie auto z deklarowanym zasięgiem 295 kilometrów.
>Debiutuje najtańszy samochód elektryczny w Polsce: Dacia Spring (EV) ma zasięg do 295 kilometrów
Samochody elektryczne zazwyczaj są oczywiście cięższe od swoich spalinowych odpowiedników za sprawą baterii, które muszą ze sobą wozić.
Projektowanie elektryka od podstaw pozwala jednak na ułożenie baterii w taki sposób, aby wykorzystać ich masę i obniżyć środek ciężkości. To pozwala na uzyskanie całkiem dobrych właściwości jezdnych.
>Porsche Taycan Cross Turismo oficjalnie. 2,9 s do 100 km/h i 1212 l bagażnika. Czego chcieć więcej?
Widać to między innymi podczas tak zwanego testu łosia, czyli próbie szybkiej zmiany pasa ruchu. Nowemu rumuńskiemu elektrykowi udało się tego dokonać przy prędkości 77 km/h. To tylko o 1 km/h mniej niż super sportowe Porsche Taycan Turbo S.
Dla porównania, Tesla Model X był w stanie pokonać tę próbę przy prędkości maksymalnej 70 km/h, a Tesla Model 3 potrafiła to zrobić przy aż 83 km/h.
>Tesla Model S rozbiła się na zakręcie. Dwóch zabitych, a nikt nie prowadził (wideo)
Dacia Spring napędzana jest zaledwie 45-konnym silnikiem elektrycznym, co przekłada się na koszmarnie długi czas przyspieszenia do 100 km/h wynoszący ponad 19 sekund. Prędkość maksymalna również nie jest rewelacyjna i wynosi 125 km/h.