Patryk Mikiciuk w ostatnim odcinku programu „Klasyka Patryka” w TVN Turbo miał okazję przejechać się jednym z najszybszych Mercedesów 124 na świecie. Seryjnie byłaby to wersja AMG produkowana w latach 1993-1994 z silnikiem o pojemności 6.0 l i mocy 381 koni mechanicznych, ale w tym przypadku tak nie jest.
Patryk wsiadł do znacznie mocniejszego egzemplarza, który został oznaczony emblematem „E500”. Pod maską na próżno jednak szukać jednostki o pojemności 5.0 l i mocy 320 koni mechanicznych. Właściciel tego egzemplarza postawił na motor V8 z modelu CL 55 AMG o pojemności 5.5 l.
Silnik CL 55 AMG seryjnie generuje 500 koni mechanicznych, ale w tym egzemplarzu przeprowadzono przeróbki zwiększające moc do ponad 600 koni mechanicznych. Oznacza to, że jest to najprawdopodobniej najszybszy Mercedes 124 na świecie. Nieco ponad 600 koni mechanicznych generuje m.in. współczesne Audi RS7, które bez problemu osiąga prędkości przekraczające 300 km/h.
> Tak wygląda jazda 363 km/h prawie 1000-konnym Audi RS7 Sportback (2020) po autostradzie
Osiągi prawie 30-letniej niemieckiej limuzyny zostały zmierzone tylko do 100 km/h (czas przyspieszenia wynosi około 5 sekund). Właściciel przekonuje, że przyspieszenie powyżej tej prędkości jest „niemierzalne” i wierzymy mu na słowo. Znacznie bardziej imponujący jest jednak dźwięk, który wytwarza ten potwór!