W ostatni weekend na ulicach Singapuru szalona jazda BMW M4 zakończyła się niewyobrażalną tragedią. W jej wyniku pięć młodych osób zginęło, natomiast szósta osoba została ciężko ranna.
Na załączonym materiale filmowym białe BMW M4 poprzedniej generacji z ogromną prędkością porusza się po terenie zabudowanym. Bawarski samochód jedzie tak szybko, że na bardzo dobrej jakości kamerach miejskich ciężko jest poznać markę samochodu. Kierowca w pewnym momencie stracił kontrolę nad samochodem, natomiast M4 uderzyło w budynek luksusowego butiku.
> BMW M4 GTS: na autostradzie „idzie jak przecinak”. 300 km/h bez problemu
Według lokalnych mediów samo uderzenie nie było śmiertelne, ale w ciągu minuty od potężnego dzwona cały samochód został strawiony przez ogień. Wszystkich zaprzyjaźnionych pięciu pasażerów BMW w wieku od 26 do 29 lat nie przeżyło.
> Myślał, że jego BMW serii 5 (E60) to rakieta: silnik nie dał rady, a ludzie ucierpieli (wideo)
Szósta osoba – dziewczyna kierowcy – bardzo chciała uratować swojego chłopaka i nie zważała na silny ogień wydobywający się ze sportowego coupe. W wyniku nieprzemyślanej akcji ratunkowej 26-latka doznała bardzo poważnych poparzeń, które zagrażają jej życiu. Kobieta była obserwatorką popisów chłopaków.
BMW M4 poprzedniej generacji chowa pod maską motor benzynowy o pojemności 3.0 Twin Power Turbo i mocy 431 koni mechanicznych.