Ten incydent został nagrany gdzieś na Ukrainie. Dwie białe Toyoty, które za wschodnią granicą są bardzo popularnymi samochodami, zderzyły się na ośnieżonej drodze. Była to standardowa i jedna z najpopularniejszych stłuczek. Roztargniona kobieta w białej Toyocie Highlander uderzyła tył pojazdu poprzedzającego, również Toyoty, ale RAV-4.
Po naprawdę niegroźnej kolizji kierowcy wyszli z samochodów ocenić skalę uszkodzeń. Gdy stwierdzili, że wzywanie policji nie jest koniecznie i wszelkie formalności dokończą w bezpieczniejszym miejscu, kobieta kierującą Highlanderem ponownie uderzyła w ten sam samochód, ale tym razem z większą siłą. Po prostu pomyliła pedały gazu z hamulcem.
Wyobraź sobie, jak będzie wyglądała w jej wykonaniu historia incydentu w opisie formularza zgłoszenia szkody do ubezpieczyciela. Współczujemy kobiecie przy jego wypełnianiu!
Przy okazji warto wspomnieć, że Toyota Highlander oferowana jest od jakiegoś czasu w polskich salonach. SUV większy od RAV-4 startuje od 231 900 złotych.