Zajechał drogę rozpędzonemu VW Golfowi GTI przy 240 km/h: bez szans na uniknięcie zderzenia

Na jednej z niemieckich autostrad bez ograniczeń prędkości kierowca Volkswagena Golfa GTI jechał lewym pasem z prędkością 240 km/h. Niedawno publikowaliśmy wideo edukacyjne, które pokazuje, jak wygląda zderzenie przy prędkości ponad 200 km/h samochodu osobowego z autobusem, ale tym razem sytuacja miała miejsce w ruchu publicznym.

Oto realne zagrożenie podczas jazdy z ogromną prędkością po autostradzie. Rzecz jasna, pełną winę należy przypisać kierowcy Skody, który nie tylko nie patrzy w lusterka, ale również próbował wyprzedzić wolniejszy pojazd bez użycia kierunkowskazów (a mówią, że to kierowcy BMW ich nie używają?). Kierowca Golfa GTI powinien jednak maksymalnie zastosować się do zasady ograniczonego zaufania i „przetestować” prędkość maksymalną o porze, gdy ruch jest znikomy. Z materiału można wywnioskować, że ten został nagrany w jeden z dni weekendu (brak ciężarówek na autostradzie i spory ruch osobówek), a jak wiadomo – dni wolne od pracy pełne są „niedzielnych” i nieuważnych kierowców.

W efekcie doszło do kolizji, która mogło skończyć się tragicznym wypadkiem. Jakimś cudem oba pojazdy tylko się zderzyły i kierowcy zdołali bezpiecznie zjechać na pas awaryjny.