Czeska marka ogłosiła, że w nadchodzących tygodniach produkcja sportowej wersji największego SUV-a w ofercie będzie stopniowo wygaszana. Kodiaq RS jest najnowszą ofiarą zaostrzonych norm emisji spalin. Warto jednak zaznaczyć, że sportowy SUV powinien powrócić z odświeżonym napędem, ponieważ doskonale przyjął się na rynkach wielu krajów w Europie.
Kodiaq RS został wprowadzony w październiku 2018 roku i zniknął już z konfiguratora na stronie czeskiego producenta. Najmocniejszy silnik wysokoprężny w historii 2.0 l BiTDI twin-turbo znalazł wielu fanów, natomiast moc (240 koni mechanicznych i 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego) zaskakująco dobrze sprawdza się w tak gabarytowym modelu, jak Kodiaq RS.
Skoda Kodiaq RS powróci (?) w odświeżonej formie
Skoda zdążyła ogłosić, że Kodiaq RS powróci do oferty, ale prawie na pewno diesel biturbo opuści ten model. Surowe wytyczne UE dotyczące emisji, które wejdą w życie w przyszłym roku, zdecydowanie nie są przychylne siedmioosobowym SUV-om z silnikami diesla. Żeby ta jednostka wysokoprężna przetrwała w Kodiaqu, musiałaby zużywać średnio… 3,1 l oleju napędowego na 100 kilometrów (limit CO2 95 g/km). Tymczasem wariant benzynowy mógłby spalać „aż” o litr paliwa więcej – 4,1 l.
> Skoda Kodiaq RS po tuningu ABT. W tej cenie można mieć Audi Q5 45 TFSI i BMW X2 M35i
Nowy Kodiaq RS, który powróci najprawdopodobniej w połowie 2021 roku, otrzyma więc silnik benzynowy albo konfiguracje hybrydową. Bez zbędnych ceregieli, bardzo możliwe jest zastosowanie hybrydowego zestawu typu plug-in dostępnego w nowej Octavii RS iV. Łączy on silnik 1.4 TSI z silnikiem elektrycznym i łącznie generuje 245 koni mechanicznych oraz 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Z pewnością jest to jedna z opcji, które analizują włodarze marki w Czechach.
> Nowa Skoda Octavia RS iV 2020 z napędem PHEV oficjalnie debiutuje: zasięg, bateria, zdjęcia