Pierwszy elektryczny SsangYong: Korando EV (e-motion) „przejedzie ponad 400 km”

SsangYong już w 2016 roku ogłosił, że pracuje nad całkowicie elektrycznym SUV-em. Po czterech latach koreańska firma opublikowała dwa pierwsze teasery zdjęciowe modelu Korando EV (nazwa niepotwierdzona). Będzie to pierwszy model elektryczny w historii firmy. Nie jest jeszcze jasny segment elektrycznego SsangYonga, ale o klientów najprawdopodobniej powalczy z Kią e-Niro (64 kWh).

Oczekuje się, że elektryczny samochód SsangYong zadebiutuje na rynku w pierwszym kwartale 2021 roku i zostanie wyposażony w silnik elektryczny o mocy 191 koni mechanicznych, który będzie pobierał energię z akumulatora wyprodukowanego przez LG Chem o pojemności 61,5 kWh. To oznacza, że Korando EV (nazwa robocza Korando E100) przejedzie 420 kilometrów według standardów NEDC. Rzeczywisty zasięg wyniesie od 300 do 330 kilometrów na jednym ładowaniu.

SsangYong Korando EV
SsangYong Korando EV – teaser

Inżynierowie SsangYonga zapowiadają przednią maskę wykonaną z aluminium, która wpływa na obniżenie całkowitej masy pojazdy. Jeśli chodzi o aerodynamikę modelu, projektanci inspirowani naturą zwrócili uwagę przede wszystkim na płetwy rekina, zmniejszające opór powietrza. Kupujący mogą spodziewać się futurystycznej „twarzy” z wąskim grillem oraz rzeźbionymi wlotami powietrza z niebieskimi elementami akcentującymi ekologiczne pochodzenia samochodu.

Przyszłość SsangYonga jest niepewna

Wykraczając poza elektryczny samochód, marka SsangYong nie może być pewna swojej przyszłości. Właściciel – firma Mahindra – wstrzymała w kwietniu inwestycje warte 423 miliony dolarów i podobno chce odsprzedać 75% udziałów w firmie nowemu inwestorowi po ogromnych stratach finansowych spowodowanych przez pandemię COVID-19.