BMW jeszcze nie wprowadziło na rynek modelu X8, ale wygląda na to, że Bawarczycy są już na etapie opracowywania nie tylko „cywilnej” wersji modelu, ale również najmocniejszej wersji „M”. Potwierdzają to najnowsze doniesienia z urzędu patentowego, w którym włodarze BMW pod koniec marca złożyli wniosek o zastrzeżenie nazwy X8 M.
Nowe BMW X8 będzie znacznie większym „SUV-em Coupe” niż największe do tej pory X6 i jednocześnie bardziej stylowe niż BMW X7. Oczekuje się, że X8 będzie oferowane w konfiguracji siedzeń 2+2 z dwoma pojedynczymi i bardzo luksusowymi siedzeniami z tyłu. Rozstaw osi najprawdopodobniej pozostanie taki sam, jak w przypadku X7 (3105 milimetrów).
Oprócz najmocniejszego wariantu X8 M, paleta powinna obejmować słabsze i tańsze modele, w tym X8 xDrive40i z trzylitrowym turbodoładowanym silnikiem benzynowym oraz X8 xDrive50i z motorem 4.4 l V8. Nie powinno zabraknąć również jednostek wysokoprężnych, w tym wariantu X8 M50d z poczwórnie doładowanym dieslem.
Na szczycie oferty stanie X8 M. Taka wersja otrzyma najbardziej agresywny zestaw aerodynamiczny, felgi aluminiowe M, sportowe zawieszenie i hamulce, nowy układ wydechowy, sportowe siedzenia oraz potężny silnik. Według najnowszych doniesień BMW X8 M będzie napędzane przez układ hybrydowy z silnikiem V8 o mocy 750 koni mechanicznych. Z samego silnika elektrycznego będzie pochodziło aż 200 koni mechanicznych. Napęd będzie oczywiście przekazywany na wszystkie koła.
Biorąc pod uwagę, że BMW X7 produkowane jest wyłącznie w fabryce Spartanburg w USA, wszystkie egzemplarze X8 prawdopodobnie również tam będą schodziły z taśm montażowych.
Jeśli chodzi o cenę to konkretów nie mamy, ale pewne jest, że X8 będzie droższe niż X7 co uczyni go najdroższym BMW w ofercie.
Rendering: (BMW X8) X-Tomi Design