Koronawirus bardzo poważnie wpływa na branżę motoryzacyjną na całym świecie. Problemy mają jednak nie tylko producenci, którzy musza zamykać fabryki na całym świecie, ale również importerzy oraz dilerzy. Według najnowszych danych dotyczących statystyk sprzedaży w marcu spadki są drastyczne. Ford i Opel odnotowały spadek sprzedaży na poziomie odpowiednio… -82,1% i -81,8%. Kryzys dotyczy nawet najtańszych samochodów Dacii, której sprzedaż spadła o -71,1%.
Takie informacje podał Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. To co jest w raporcie najbardziej przerażające to fakt, że statystyki obejmują jeszcze samochody sprzedane w lutym. Rzeczywisty kryzys ujawni się dopiero za około 2 tygodnie. Niektórzy dilerzy już teraz przewidują praktycznie zerową sprzedaż w kwietniu. To oczywiście będzie miało bardzo poważne konsekwencje dla pracowników.
Według naszych informacji, na przykład znana w woj. pomorskim grupa Zdunek, która zajmuje się sprzedażą samochodów BMW, Mini, Renault, Dacia oraz Nissan, zwolniła około 100 pracowników.
Wyniki sprzedaży samochodów osobowych:
Badany termin: 1-20 marca
1. Skoda (3406 szt.) -41,8 proc.
2. Toyota (3302 szt.) -34,2 proc.
3. Volkswagen (1945 szt.) -58,6 proc.
4. KIA (1396 szt.) -40,8 proc.
5. Hyundai (1047 szt.) -51,3 proc.
6. Mercedes (1038 szt.) -37,8 proc.
7. Dacia (991 szt.) -71,1 proc.
8. BMW (922 szt.) -51,1 proc.
9. Renault (907 szt.) -62,8 proc.
10. Audi (885 szt.) -50,9 proc.
11. Volvo (827 szt.) -46,7 proc.
12. Seat (644 szt.) -36,7 proc.
13. Opel (585 szt.) -81,8 proc.
14. Nissan (535 szt.) –55,7 proc.
15. Ford (503 szt.) -82,1 proc.
16. Peugeot (484 szt.) -62,4 proc.
17. Citroen (475 szt.) -53,2 proc.
18. Fiat (425 szt.) -66,6 proc.
19. Honda (300 szt.) -61,4 proc.
20. Lexus (258 szt.) -29,5 proc.
Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar