Sony raczej nie kojarzy się z motoryzacją, dlatego niektórych z pewnością zdziwi fakt, że japoński gigant technologiczny podczas targów CES 2020 w Las Vegas zaprezentował… samochód. Nazywa się Vision-S i ma kształt eleganckiego elektrycznego modelu wyposażonego w zaawansowany autonomiczny układ kierowniczy i nadwozie przypominające elektryczne Porsche Taycan.
Sony Vision-S powstało przede wszystkim po to, aby zaprezentować możliwości Sony w zakresie technologii motoryzacyjnych. Auto opracowano we współpracy z takimi markami, jak Nvidia, Continental, Bosch, ZF czy Qualcomm i zostało wyposażone w przynajmniej 33 czujniki wykrywające ludzi i przeszkody. Wewnątrz na czterech indywidualnych siedzeniach wygodnie pomieszczą się cztery dorosłe osoby.
Sony nie wydało zbyt wiele szczegółów dotyczących specyfikacji technicznej sedana, ale wspomniano o mocy 268 KM umożliwiających przyspieszenie do pierwszej setki w czasie (v-max 240 km/h).
Zamiast tradycyjnych lusterek mamy kamery, ale to co ma być największą rewolucją w Vision-S to system 360 Reality Audio, zapewniający podobno najwyższą jakość dźwięku z głośników osadzonych m.in. w fotelach. Cała deska rozdzielcza może przypominać tą z nowej elektrycznej Hondy E.
Sony nie opracowało samochodu samodzielnie. Oprócz wyżej wspomnianych firm udział w projekcie wzięła firma Magna Steyr znana np. z opracowania platformy dla nowej Toyoty Supry i BMW Z4, ale nawet taka współpraca nie oznacza szans na wprowadzenie tego modelu do seryjnej produkcji. Miejmy nadzieję, że kiedyś tak się stanie, ale póki co na przejażdżkę autem możemy liczyć tylko w nowym Gran Turismo.
